29.11.2022, 08:14
Od raptem paru dni w pasie nieopodal granicy z Białorusią wszedł w życie stan wyjątkowy, którym otoczono aż 183 miejscowości, czyli określony fragment terytoriów województw lubelskiego oraz podlaskiego. Wprowadzony został na 30 dni na mocy nakazu prezydenta wydanego na wniosek rządu. Gabinet premiera uzasadnił wprowadzenie stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią i działaniami dyktaturami Łukaszenki Aleksandra, prowadzącego "wojnę hybrydową", w której migranci są wykorzystywani. Wedle opiniiZgodnie ze zdaniem rządu polskiego migranci przywożeni są na granice przez służby białoruskiego reżimu. Jest wśród nich grupa, która już od kilku tygodni obozuje na Podlasiu w Usnarzu Górnym.
W dodatku rząd wskazywał także na zbliżające się manewry wojskowe Zapad-2021, w ramach których w pobliżu z Polską będzie ćwiczyć około 200 tysięcy żołnierzy rosyjskich oraz białoruskich. Zgodnie z konstytucją, stan wyjątkowy można nałożyć, kiedy w przypadku szczególnych zagrożeń środki konstytucyjne są niewystarczające. Tymczasem orzeczenie prezydenta o nałożenie stanu wyjątkowego może odwołać Sejm, z tego powodu już dziś zajmuje się sprawą.
Do działaczy opozycji zwrócił się także szef MSWiA, koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński, który mówił o elementach zagrożenia niezależności naszego kraju a także integralności granic naszego kraju. Stwierdził także, iż państwo białoruskie zarządzane w tej chwili przez reżim prezydenta Republiki Białorusi, uskutecznia ogromną operację międzynarodową migracyjnej turystyki. Co więcej podkreślił, że białoruski reżim uruchomił w ostatnim czasie połączenia z Libanem. Z kolei Tomasz Siemoniak, poseł KO poinformował, że w imieniu klubu Koalicji Obywatelskiej składa wniosek o uchylenie decyzji prezydenta odnoszącej się do wprowadzenia stanu wyjątkowego. Dostrzegł, że w argumentacji rozporządzenia nie ma informacji o tym, że aktualne zagrożenie nie może być wycofane z wykorzystaniem już istniejących środków. Koniec końców Sejm nie uchylił w głosowaniu rozporządzenia Andrzeja Dudy o naniesieniu stanu wyjątkowego tuż przy granicy z Białorusią.
Brak komentarzy