22.06.2023, 12:54
Klęska reprezentacji Polski z czeską kadrą na początek eliminacyjnych zmagań do Mistrzostw Europy 2024!
Ostatni mundial w wykonaniu polskiej piłkarskiej reprezentacji nie był za bardzo udany. Polscy zawodnicy rzecz jasna dali radę wywalczyć awans do pucharowej fazy, ale nie każdemu podobał się styl, w jakim tego dokonali. Kibice futbolu z naszego kraju zgodnie uważali, że potrzebna jest zmiana na pozycji selekcjonera. I właśnie dlatego prezes PZPN Cezary Kulesza zdecydował się na zakończenie kontraktu z Czesławem Michniewiczem. Fernando Santos został nowym selekcjonerem polskiego zespołu narodowego, a jego pierwszym istotnym przeciwnikiem była drużyna Czech. To było pierwsze starcie w zmaganiach eliminacyjnych do Mistrzostw Europy 2024 i niezwykle istotne było to, by wygrać.
Humory w naszej kadrze Przed pierwszym gwizdkiem sędziego były pozytywne, lecz weryfikacja nadeszła naprawdę szybko. Już po 3 minutach meczu drużyna Czech bowiem dała radę strzelić dwa gole. Zarówno dla graczy, jak i sympatyków zasiadających na trybunach w Pradze to był wielki szok. Od początku meczu piłkarze czeskiej drużyny narodowej prezentowali się znacznie lepiej od naszych graczy i nie wiele wskazywało na to, że w drugiej części to się zmieni. Drużyna polska w drugiej połowie tego starcia prezentowała się trochę lepiej, jednakże to piłkarze z Czech strzelili bramkę numer 3. Kuchta był zdobywcą trzeciego gola w 64. minucie tego meczu. Nasi zawodnicy usiłowali nadrobić straty, jednak zdołali zdobyć jedynie jedną bramkę na 3 minuty przed zakończeniem pojedynku. Warto podkreślić fakt, że ten mecz w wykonaniu polskiej kadry narodowej był fatalny. Z całą pewnością nie w ten sposób debiut w naszej reprezentacji wyobrażał sobie portugalski selekcjoner Fernando Santos. W drugim starciu eliminacji narodowa kadra Polska mierzyć się będzie z kadrą Albanii. Drużyna polska bez wątpienia musi zgarnąć trzy punkty w tym starciu.
Brak komentarzy