25.03.2022, 14:18
Od kilku dni w pasie nieopodal granicy z Białorusią rozpoczął się stan wyjątkowy, którym objęto aż sto osiemdziesiąt trzy obszarów, zatem pewną część rejonów województwa podlaskiego oraz lubelskiego. Został wprowadzony na 30 dni na mocy statutu prezydenta wniesionego na wniosek rządu. Rząd Mateusza Morawieckiego wyjaśnił zapoczątkowanie stanu wyjątkowego sytuacją na granicy z Białorusią oraz poczynaniami dyktaturą Łukaszenki Aleksandra, prowadzącego "wojnę hybrydową", w której migranci są wykorzystywani. W oparciu o zdanie polskiego rządu przywożeni są na granice migranci przez służby białoruskiego reżimu. Znajduje się wśród nich grupa, która już od kilku tygodni obozuje w Usnarzu Górnym na Podlasiu.
Prócz tego rząd sygnalizował też zbliżające się manewry wojskowe Zapad-2021, w ramach których blisko z Polską ćwiczyć będzie około 200 tysięcy żołnierzy rosyjskich i białoruskich. Zgodnie z konstytucją, stan wyjątkowy można urzeczywistnić, gdy w sytuacji szczególnych zagrożeń środki konstytucyjne są niewystarczające. Jednak ustalenie prezydenta o naniesienie stanu wyjątkowego ma możliwość anulowania Sejm, dlatego już dziś zajmuje się sprawą.
Do działaczy politycznych opozycji zwrócił się również szef MSWiA, koordynator służb specjalnych Kamiński Mariusz, który mówił o szczegółach zagrożenia suwerenności naszego kraju oraz integralności granic naszego kraju. Podkreślił też, iż białoruskie państwo zarządzane na dzień dzisiejszy przez dyktaturę prezydenta Łukaszenki, organizuje ogromną międzynarodową operację migracyjnej turystyki. Ponadto podkreślił, że białoruski reżim uruchomił jakiś czas temu połączenia z Libanem. Z kolei Siemoniak Tomasz, poseł KO poinformował, iż w imieniu klubu KO składa wniosek o uchylenie decyzji prezydenta odnoszącej się do wprowadzenia stanu wyjątkowego. Dostrzegł, iż w uzasadnieniu rozporządzenia nie ma informacji o tym, że aktualne zagrożenie nie może być wycofane przy wykorzystaniu już istniejących środków. Koniec końców Sejm w głosowaniu nie uchylił rozporządzenia prezydenta o naniesieniu wyjątkowego stanu obok granicy z Białorusią.
Brak komentarzy